Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. (2 List do Tymoteusza 3:16, BW)
"Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu"
(św. Paweł Apostoł, 2 List do Tymoteusza 3,16-17)
Wejście w świat Pisma Świętego to początek naprawdę niezwykłej przygody, która zmieniła życie bardzo wielu osób. Po co człowiek wierzący miałby czytać Biblię? Już św. Hieronim - tłumacz Biblii na łacinę (Vulgata, IV w.) - pisał, że "nieznajomość Pisma jest nieznajomością Chrystusa". Biblia objawia charakter Boga, pozwala poznać Jego oczekiwania i zamiary wobec człowieka. Znajomość Biblii sprawia, że wiara staje się dojrzalsza, mądrzejsza.
Nie jest łatwo codziennie czytać Biblię - wymaga to systematyczności, wysiłku, samozaparcia. Plan czytania Biblii jest pomocą w podjęciu takiego wysiłku, pozwala też w sposób uporządkowany poznać całość Pisma Świętego. Najbardziej oczywistym planem codziennej lektury jest czytanie według kalendarza liturgicznego - osobom z dostępem do komputera polecamy subskrypcję codziennych czytań wysyłanych mailem wraz z krótkim komentarzem z serwera "Mateusz". Jednak kalendarz liturgiczny nie obejmuje całości Biblii (nie taki jest jego cel!), tymczasem Kościół usilnie zachęca nas do jej poznawania - stąd pomysł, z jakiego korzystają od wielu lat chrześcijanie na całym świecie, na przeczytanie Pisma Świętego według planu obejmujacego jego całość.
Codzienny kontakt z Pismem jest bardzo dobrym "barometrem" życia wiary - jeśli jest ona żywa, żywe jest też pragnienie Bożego Słowa; trudności z realizacją zaplanowanych czytań powinny być dla chrześcijanina rodzajem "dzwonka alarmowego". Większość znanych nam osób, które od lat czytają codziennie Biblię, wyznaje prostą zasadę: nie ma czytania - nie ma śniadania. Kościół pomaga nam karmić się Bożym Słowem poprzez liturgiczne czytania dnia. Istnieją także plany czytań pomagające poznać Biblię "od deski do deski". Całą Biblię da się poznać w czasie jednego roku. Można pracować nieco wolniej, w oparciu o plan czytań rozłożone na dwa lub trzy lata. Większość osób po poznaniu całej Biblii wraca do niej - i czytuje ją codziennie. Niektórzy nie potrzebują planów - czytają systematycznie, kiedy tylko mają czas. Nam osobiście plan pomaga narzucić sobie pewną dyscyplinę.
Niektóre sondaże przeprowadzone w Polsce sugerują, że 20% wierzących czyta lub próbuje czytać codziennie Biblię - kształtując swoją wiarę właśnie w oparciu o nią. Fakt, że coraz więcej osób czyta systematycznie Pismo Święte, pozwala z optymizmem myśleć o przyszłości Kościoła.
Na pewno podczas lektury warto korzystać ze słowników, komentarzy i dodatkowych materiałów, wprowadzających w świat Biblii. Niekoniecznie z wielu - warto wybrać jedno wprowadzenie i zaopatrzyć się w jakiś słownik. Krótkie informacje o kilku lubianych przez nas tytułach zamieściliśmy na stronie Lektury dodatkowe. Dobrze jednak uniknąć traktowania lektury tylko jako czynności czysto poznawczej - zachęcamy do zaznaczania fragmentów szczególnie istotnych, podkreślania tego, co wydaje się uderzające - i do zadawania sobie pytania o to, co dzisiaj oznacza to, co czytamy. Pozwólmy Bożemu Słowu pracować nad nami...
Roczny plan czytania Pisma Świętego to rozkład na każdy konkretny dzień roku - można zacząć lekturę w dowolnym dniu (nawet dzisiaj!) i trzymając się planu oraz przeznaczając na lekturę około 20 minut dziennie, w ciągu roku można przeczytać całe Pismo Święte. Praca z tekstem jest dość szybka i intensywna - ale też urozmaicona (codzienny fragment Starego i Nowego Testamentu, codzienna lektura Psalmów). Bardzo wskazane jest unikanie większych opóźnień (konieczny cotygodniowy "bilans" - inaczej łatwo stracić impet). Dodam, że roczne plany czytań należą do dość popularnych, a duże grupy chrześcijan wracają do nich i "żyją" ich rytmem przez całe lata.